Obłąkanie i śmiertelne zatrucie

W Saint-Jean Incario piętnastoletnia dziewczyna, Angiolina Pensera, cierpiała od trzech miesięcy na ciągłe pomiesza­nie. Doświadczony farmaceuta radzi jej pigułki z kwasu siarczanego i strychniny w tysiącznej części. Obłąkana dziewczyna wzię­ła ich od razu piętnaście, pochłaniając w ten sposób niebezpiecznąilość strasznej trucizny. W ciągu trzech godzin występują niepoko­jące symptomy: dreszcze, wykrzywianie, niemożność utrzymania się na nogach. Sprowadzają farmaceutę, który stwierdza, że stan jest bardzo niebezpieczny i wzywa lekarza. Lekarz Santazo przy­był natychmiast i wyraża wielką obawę, gdyż upłynęło sporo cza­su od zażycia trucizny. Próbuje jednak wywołać wymioty, dając
dziewczynie do dziesięciu szklanek ciepłej wody, ale to nie skut­kuje i lekarz stoi bezradny wobec postępującego otrucia.
Matka, tracąc nadzieję na ratunek ziemski, biegnie po obra­zek Gemmy i wobec lekarza i farmaceuty daje dziewczynie, która go całuje z miłością i tuli do piersi. W chwili, kiedy wszyscy cze­kali nieuniknionej katastrofy, konwulsje rąk i nóg ustają wraz z wszelkimi niepokojącymi oznakami; lekarz i farmaceuta, jak rów­nież inne osoby obecne, są zdumieni natychmiastowym szczęśli­wym wynikiem. Dziewczynie otrucie nie zaszkodziło.

W: O. Germano Ruoppolo, pasjonista, Głębie duszy czyli Święta Gemma Galgani, Maria Vincit, Wrocław 2011.